Nasza wycieczka na Łotwę zaczęła się od dwóch miejscowości turystycznych nad Morzem Bałtyckim. Pierwszą jest kurort położony nieopodal miasta Rygi – Jurmała, drugą zaś oddalona o 200 km od Jurmały – Lipawa. I jedno i drugie miejsce ma sporo zalet by wybrać się na wycieczkę. Myślę, że nawet z perspektywy polskiej warto wybrać się na kilka dni na wycieczkę nad Bałtyk trochę odmienny od naszego, szczególnie, że cenowo nie jest drożej. Poniżej krótkie przedstawienie kurortów Łotwy.
Nadmorski kurort Jurmała – wycieczka nad Łotwę
Jurmała to najbardziej znany i najchętniej odwiedzany kurort wypoczynkowy na Łotwie. Jest świetnie położony i dobrze skomunikowany z Rygą, od której dzieli go zaledwie 25 km. Dlatego naszą wycieczkę na Łotwę zaczęliśmy od tego kurortu. Zaczęło się to dość niedawno, ponieważ niecałe 200 lat temu, w 1838 roku na specjalne życzenie cara Mikołaja I wybudowano tu rekreacyjny dom z łaźnią. I od tego momentu rozpoczęła się kariera miejscowości. Po wojnie było to ulubione miejsce wypoczynku komunistycznych oficjeli. Przybywali tu m.in. Breżniew czy Chruszczow, z tego też powodu Jurmała posiadała jedną z najnowocześniejszych szos w całym ZSRR, która łączyła miejscowość z Rygą.
Dzisiaj jest to miejsce wypełnione pięknymi willami, zarówno przedwojennymi – drewnianymi, jak i współczesnymi, które są nieźle zaprojektowane i nie kojarzą się z kiczem. Przez miasto biegną 2 główne ulice, jedną z nich jest deptak, na którym kwitnie rozrywkowe życie miejscowości. Samo wybrzeże jest niezwykle ładne, a jeśli do tego dodam, że trafiliśmy na prawdziwą flautę (nie wiem czy to tu normalne) i przepiękną pogodę to nie potrafię inaczej niż polecić Jurmały przy okazji wizyty w Rydze, a nawet jako docelowe miejsce pobytu bądź wycieczki.
Nadmorski kurort Lipawa (Liepaja) – kontynuacja wycieczki po Łotwie
Jest to trzecie co do wielkości miasto na Łotwie i jedno z ulubionych miejsc na wycieczki przez Łotyszy. Miasto słynie z licznych festiwali muzycznych, dlatego niech was nie dziwi, że co kilka metrów na chodniku umiejscowiona jest metalowa nutka, a co jakiś czas znajduje się rzeźba kojarząca się z muzyką. Jeżeli dodamy do tego odciski dłoni łotewskich muzyków na deptaku Lipawy to nietrudno się domyślić, że na muzykę miasto stawia. Lipawa jest znana przede wszystkim z festiwalu rocka: Liepajas Dzintars, który odbywa się tutaj w drugim tygodniu sierpnia.
Miasto jest ciekawie położone, między morzem, a dwoma jeziorami, z tego powodu ma podłużny kształt. Jego zachodnia część to wybrzeże Morza Bałtyckiego, wschodnia zaś to jeziora, do tego morze z jednym z jezior jest połączone kanałem wodnym. Nam najbardziej do gustu przypadło wybrzeże Bałtyku, gdzie znajdują się miejsca rekreacji mieszkańców. Choćby stadion piłkarski, który od plaży oddalony jest o zaledwie 200 metrów. Cudownie! Ta wycieczka na Łotwę, pokazuje nam, jak wspaniały jest świat. Nawet tak blisko naszego domu!
W przeciwieństwie do Jurmały, Lipawa to nie tylko Bałtyk, ale długa historia, którą nadal można obserwować na ulicach. Silnie związana z morzem. Swój okres świetności rozpoczęła w pierwszej połowie XVII wieku, kiedy to na polecenie księcia Kurlandii, Fredericha von Kettlera wybudowano tu port żeglugowy. Z tego okresu pochodzi duża część zabudowy miasta, niestety ponad 50% z nich została zniszczona w trakcie bombardowań podczas II Wojny Światowej, mimo wszystko warto się przejść promenadą pełną jachtów, ulicą Juras Iela (Kurmajas), a także poleżeć na jednym z najładniejszych piasków wśród plaż całego Bałtyku.
Miasto posiada 3 części: starą południową, Nową i Karostę (najnowszą). Co ciekawe miasto na tyle spodobało się radzieckim możnowładcom, że postanowili je zamknąć na ruchu cywilnego. Po wojnie stacjonowało tu ponad 20 tys. rosyjskich żołnierzy.
Zobacz inne wpisy z wycieczek po Łotwie i Litwie
Artykuł odzyskany z historycznej wersji strony.
Te sprawy są naprawdę ważne i nie można ich bagatelizować