Skip to content
Menu
Bez Zadęcia
  • O mnie // Kontakt
Bez Zadęcia
Pasja do wycieczek

W trasie – 6 tysięcy kilometrów drogi

Napisano dnia 13 lipca 201527 listopada 2020

Jest niedziela. Późny wieczór. Zegarek wskazuje na to, że nadchodzi już czas poniedziałku. My zaś po rozpakowaniu mamy wreszcie moment by usiąść. Bo wróciliśmy. Wróciliśmy z wycieczki, o której nie informowaliśmy, ponieważ zabrakło przed wyjazdem na to czasu. Wszystko nastąpiło tak szybko. Ostatnie noclegi rezerwowaliśmy w trakcie trasy. A więc tak: zrobiliśmy z dwójką małych dzieci 6 tysięcy kilometrów trasy autem, naszym docelowym miejscem było południe Włoch, Tropea, leżąca nieopodal Sycylii. Po drodze działo się. Mamy głowy pełne wrażeń. Jeszcze dwa wieczory temu jedliśmy kolację robioną przez Włocha u niego w domu, zapijając ją winem wyprodukowanym przez niego, winem, które w beczce spędziło 3 lata. Chwilę wcześniej siedzieliśmy na łodzi, wyglądaliśmy za burtę i widzieliśmy skaczące delfiny. Jeszcze wcześniej spacerowaliśmy po Expo itd. itd.

Początek naszej trasy w Warszawie

Dzisiaj jesteśmy już w Warszawie, przede mną leżą zdjęcia z Instaxa oraz wina, które przywieźliśmy z Włoch. Zawsze przywozimy wina, tyle ile się da. Tym razem miejsca starczyłoby na więcej, ale finansowo poszliśmy wyżej niż zazwyczaj i zabrakło po prostu na więcej pieniędzy. Będzie za to smacznie. Tak jak było przez ostatnie dwa tygodnie. Poniżej widzicie wyznaczoną trasę. Polska – Czechy – Austria – prawie cały czas Włochy – Słowacja – Polska. Przez najbliższe kilka tygodni wrzucę teksty i zdjęcia. Spodziewajcie się ich w poniedziałki i czwartki. W najbliższy czwartek trasa do Salzburga. Te daty muszę wyznaczać dla siebie, aby naprawdę ich dotrzymać.

Na poniższej mapie tylko fragment trasy. System mi ogranicza do 10 punktów, później było jeszcze Vieste, później okolice Padwy, następnie Bratysława i Warszawa.

zdjęcie z trasy do drugiego przystanka Zestaw win przywiezionych z wycieczki

Wpis odtworzony z archiwalnej strony.

4 myśli na “W trasie – 6 tysięcy kilometrów drogi”

  1. Pingback: Rozgrzebując i zasypując pewien hotel - Bez Zadęcia
  2. Pingback: Stromboli - Bez Zadęcia
  3. Pingback: Być w drodze - Bez Zadęcia
  4. Pingback: Walencja - Bez Zadęcia

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Najnowsze wpisy

  • Sędki – powrót do natury
  • Las Fallas w Walencji – święto ognia i obłędu
  • Wulkan Stromboli na Wyspie Liprayjskim
  • Tropea Kalabria- małe duże miejsce na południu Włoch
  • Cele i plany na nowy rok – podsumowanie starego roku

Najnowsze komentarze

  • Jedź i jedz. To jedzenie pamiętasz najdłużej! - Bez Zadęcia o Egina wyspa grecka obok Aten
  • Wolność w podróży - Bez Zadęcia o Czyste powietrze, czyli regeneracja skóry
  • Droga bez skrótów - Bez Zadęcia o Czyste powietrze, czyli regeneracja skóry
  • Zmotywuj się! - Bez Zadęcia o Filipińskie opowieści – lot na Filipiny
  • Sylwester z dziećmi poza domem - Bez Zadęcia o Zmotywuj się!

Archiwa

  • Wrzesień 2016
  • Maj 2016
  • Luty 2016
  • Styczeń 2016
  • Sierpień 2015
  • Lipiec 2015
  • Czerwiec 2015
  • Maj 2015
  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Luty 2015
  • Styczeń 2015
  • Wrzesień 2014
  • Czerwiec 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2013
  • Październik 2013
  • Sierpień 2013
  • Czerwiec 2013
  • Maj 2013
  • Kwiecień 2013
  • Marzec 2013
  • Luty 2013
  • Styczeń 2013
  • Listopad 2012
  • Październik 2012
  • Sierpień 2012
  • Lipiec 2012
  • Maj 2012
  • Kwiecień 2012
  • Marzec 2012
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011

Kategorie

  • Amsterdam
  • Anglia
  • Austria
  • Bez kategorii
  • Chiny
  • Codzienność
  • Estonia
  • Filipiny
  • Francja
  • Grecja
  • Hiszpania
  • Hotele Bez Zadęcia
  • Impresje
  • Irlandia
  • Jeżdżąc po Polsce
  • Litwa
  • Łotwa
  • Niemcy
  • Porady
  • RPA
  • Słowenia
  • Teksty
  • Węgry
©2021 Bez Zadęcia | Powered by SuperbThemes & WordPress