Skip to content
Menu
Bez Zadęcia
  • O mnie // Kontakt
Bez Zadęcia
Londyn - wpis drugi. Czarno-biało.

Wielki Londyn – czarno na białym.

Opublikowano 21 listopada 201211 marca 2021

Ok. A więc na chwilę przenieśmy się do Nowego Jorku, w świat Paula Austera. Przypomnijmy sobie klimat, rozmowy, całą ciecz, którą autor co książka nam wtłacza. Po krótkim ćwiczeniu wracamy do tajemniczego Londynu. Czy da się porównać oba miasta? Na pewno klimat Austerowski gdzieś tam mi brzęczy w głowie, gdy wspominam niedzielne przedpołudnie w okolicach Tower, później przenosząc się w kierunku doków. A nawet wcześniej byłem tego bliżej będąc na Queensway czy Southbanku.

Wielki Londyn w pamięci…

Do czego dążę? Aby zapomnieć o feerii barw i spojrzeć na to wszystko przez czarno-białą klatkę. Przypomnijmy sobie Dym i historię jednego kadru. Zaparzmy kawę (choć Londyn nie jest typowo kawowy), zapalmy (powiedzmy), odtwórzmy kilka historii – jak był już Auster to dorzućmy jeszcze Jarmuscha. Mimo wszystko nie wiedzieć czemu ląduję znowu w Londynie. Interesujące jest to z dwóch powodów, oba banalne, obaj autorzy pokazują Stany, drugi – w Stanach to ja nigdy nie byłem.

Dobra, a teraz skąd to skojarzenie?

Wielki Londyn Londyn na czarnoLondynWielkie miasto Turyści miasta Miasto LondynWielkie miasto LondynWielka BrytaniaLondonArchitektura w Londynie

Artykuł odzyskany z historycznej wersji strony.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

  • Komino kaptur dobry pomysł na wakacyjną garderobę
  • Co oferuje dom aukcyjny?
  • Masz problem z zębami? Tylko stomatolog Tychy!
  • Wisła – pomysły na aktywny wypoczynek
  • Sędki – powrót do natury

Kategorie

  • Podróże
©2023 Bez Zadęcia | Powered by SuperbThemes & WordPress