Od wtorkowego wieczoru jesteśmy w Barcelonie. Tym razem wycieczka z rodziną – we czwórkę. Plan mamy prosty, odpocząć wspólnie. Mamy na to pełny tydzień. Czasu więc w sam raz. Co do wyjazdu. Dość już miałem pytań i zdziwień, że nie byliśmy w Barcelonie. Omijaliśmy to miasto, ten obszar z premedytacją, z myślą, że tam i tak kiedyś dotrzemy, a jest tyle innych miejsc, że nie ma co sobie Barcelony planować. I nie planowaliśmy wycieczki z całą rodziną, po prostu się wydarzyła. Jesteśmy więc. Zobaczymy czy nasz spontaniczny wyjazd z rodziną okaże się strzalem w dziesiątkę. Ja podchodzę do tego bardzo optymistycznie, bo jestesmy całą rodziną tutaj.
Wycieczka z rodziną po Barcelonie – od czego zacząć?
Oczywiście, wcześniej zapoznałem się z Barceloną, co warto zobaczyć, co zwiedzić w Barcelonie z dziećmi i gdzie dobrze zjeść. To jest taka podstawa, gdzie trzeba się zagłębić, by nie zostać na przysłowionym lodzie. Zresztą sami ocenicie jak nasz wypad do Barcelony przebiegał. Będę Was – w miarę możliwości – na bieżąco informować moimi wpisami, ale najlepiej Barcelone zwiedzać na własną rękę.
I nie zabraknie zdjęć! Bo Wycieczka z rodziną, bez aparatu, zdjęć, bez uwiecznienia, nie byłaby kompletnym wypadem!
Wczoraj miałem napisać dłuższy wpis, ale po przyjściu do mieszkania, po wniesieniu dwójki śpiących dzieci, otworzyłem piwo.
Obudziła mnie Ag:
-Hej, idź do łóżka i otwórz to piwo, bo się rozleje.
Wpis barceloński tym samym zapowiadam na wkrótce 🙂 A teraz kończę, rodzina stoi już w drzwiach i na mnie czeka.
Artykuł odzyskany z historycznej wersji strony.
To artykuł, który rzuca nowe światło na znane tematy. Polecam zainteresować się.
Kto się zgadza – podaje dalej. Dla mnie sprawa jest oczywista