W podróży ostatnio częściej niż wcześniej, z drugiej strony rzadziej z aparatem. Tajemniczy Londyn – tym razem miał to być w końcu wyjazd bez obowiązków tylko zwykłe spacerowanie po mieście. Nie byłem w Londynie 9 lat, Ag nigdy. W naszych planach znajdował się m.in.:
- spacer po Londynie,
- zakupy,
- obserwowanie,
- delektowanie się.
I rzeczywiście tak było. Delektowaliśmy się każdym dniem. Obojętnie czy to zakupy w mieście albo spacer po Londynie. Było ekscytyjąco, dla mnie i mojej kochanej Ag.
Uświadomiłem sobie jak przez 9 lat zmienia się życie. Ile dochodzi doświadczeń. Jak zmienia się szkło przez pryzmat którego patrzysz i analizujesz.
Perspektywa. Zacznijmy powoli, z daleka wchodzisz w zasieki miasta przez park. Ewolucja, porzucasz patyk i formujesz cegły. Z czasem produkcja zaczyna Cię nudzić i zaczynasz tworzyć, wreszcie dochodzisz na kraniec. Kolejne koło z przedrostkiem post- i zdajesz sobie sprawę jak to może być ciekawe. Patrzysz na Tate Modern. I wdychasz ten świat przez dwie dziurki, bo nie ma nudy.
Artykuł odzyskany z historycznej wersji strony.
Uwaga! Tekst moim zdaniem wart uwagi każdego