Skip to content
Menu
Bez Zadęcia
  • O mnie // Kontakt
Bez Zadęcia

Tag: Walencja

Las Fallas święto ognia w Walemcji

Las Fallas w Walencji – święto ognia i obłędu

Napisano dnia 24 maja 20168 stycznia 2021

Wyobraź sobie święto, w którym w kulminacyjnym momencie miasto dosłownie płonie. Mija północ, a w płomieniach staje większość skrzyżowań miasta, płomień sięga wysokości 60 metrów. Wyobraź sobie święto, na które wszystkie duże miasta wysyłają jednostki straży pożarnej. Nie po to by gasić pożar, a po to by oblewać wodą okoliczne budynki i drzewa, by je…

Wzgórze zamkowe

Sagunto – historyczne wzgórze poległych

Napisano dnia 13 stycznia 20138 stycznia 2021

Kazde miejsce ma swoją historię. Sagunto, miasto wielu nazw, ma historię długą, od tysiąca lat dość zwykłą, bo to najtrudniejsze, najbardziej traumatyczne wydarzenie przeżyło w swojej młodości. Dziś wyglądałoby na jedno z tych miast, których pełno jest na świecie. Z jednej strony średniowieczna starówka, a z drugiej kominy fabryk, które ulokowały się niedaleko wybrzeża. Ponad…

Poker w Kasynie

Jak się gra w pokera – czyli Pokerowe ABC

Napisano dnia 6 stycznia 201324 lutego 2021

W piątkowej Wyborczej natknąłem się na artykuł, promowany zresztą już na okładce, o pokerze. Akurat na pokerze trochę się znam, więc od razu tekst przeczytałem. Nie będę uprawiał z nim polemiki. Jedną sprawę naprostuję i podziękuję za powód by o pokerze kilka słów napisać. Wyrpostować jak się gra w pokera… Poker i Gazeta Wyborcza, czyli…

Most nad Walencją

Tygodniowy odpoczynek – cel Walencja

Napisano dnia 26 kwietnia 20128 stycznia 2021

Jako, że ostatnio oddycham już rękawami to wkleję po prostu zdjęcia. Bo właśnie tak wyglądał tygodniowy odpoczynek w Walencji. Czy warto? Warto! Pojechać, zobaczyć i myślę, że również na miejscu pożyć, bo to miejsce temu sprzyja. Spędziliśmy tam swego czasu miły tydzień, szkoda, że tylko tyle, ale niewątpliwie będziemy od czasu do czasu odwiedzać to…

Owoce morza

Pamięć

Napisano dnia 7 grudnia 20119 listopada 2020

Październik, Hiszpania. U nas chłód osiada na liściach drzew, tam chłód nadal jest abstrakcją. Wysiadamy z klimatyzowanej taksówki i uderza w nas idealna temperatura, pewnie ze 25 stopni. Ok co teraz? Nie wiem co było wtedy tak naprawdę, ale pamiętam smak ośmiornicy i innych owoców morza z knajpy po lewej do dzisiaj. Wpis odtworzony z…

©2021 Bez Zadęcia | Powered by SuperbThemes & WordPress