Plan był prosty, wykorzystać maksymalnie ten maj, jechać przez Polskę pełną żółtych pól rzepaków, w najładniejszą porę roku, na wiosnę, kiedy wszystko się rodzi i pięknieje, kiedy wszystko wygląda najlepiej. Takie mieliśmy postanowienie, eksploatować ten miesiąc, aby potem nie żałować, że przegapiliśmy porę pogody, kwiatów i czystej zieleni. Dodatkowo pomyśleliśmy, że dobrze byłoby odwiedzać miejsca…