Coraz częściej wychodzę do lasu, szukam kontaktu z naturą. Uciekam od miast, które zawsze kochałem i nadal kocham, tylko chyba trochę mniej. Życie zaczęło mi pędzić tak szybko, że na kartach pamięci mam tysiące nieobrobionych zdjęć. Część z nich nie jest nawet zgrana. Co tu dużo pisać, na bloga czasu mi nie starcza. Wyjazd do…