Czasami dobrze jest wyjść. Po prostu przejść się. To było niedługo po narodzinach Misi. Lekarze wiele mówili. Wiele i nie zawsze byli w tym spójni. Później okazało się, że Mała musi dłużej pozostać pod obserwacją. I nagle spada na Ciebie ta cała sytuacja i ten Twój życiowy optymizm jakby został przetrącony w swym fundamencie. Zapadasz…